Przyroda


Magiczny świat przyrody...

Trudno jest w kilku słowach zdefiniować cały ogrom piękna przyrody miejscowości Szydłów w szczególności zaś jej największego bogactwa – majestatycznie „strzegących” wioski ze wszystkich stron, wiekowych Borów Niemodlińskich. Właśnie dlatego owo wyjątkowe położenie naszej miejscowości wśród lasów stanowiących fragment  największego zwartego (nie poprzecinanego „asfaltami”) kompleksu leśnego województwa opolskiego - po lewobrzeżnej stronie rzeki Odry, stworzyło specyficzny mikroklimat „konserwujący” i zachowujący zjawiska przyrodniczo-klimatyczne (np. długo zalegająca pokrywa śnieżna w mocno zacienionych ostępach leśnych tak jak w górskich „kotłach”), dzięki czemu można wyraźniej doświadczyć łączności z naturą. Otaczający nas świat przyrody zmienia się i zaskakuje nas swoim pięknem za każdym razem, w zależności od pory dnia, nasłonecznienia czy w końcu pory roku.

Tajemniczo jawią się nam zaśnieżone drogi leśne z chylącymi się ponad naszymi głowami, oblepionymi śniegiem koronami świerków, górującymi nad okolicą – klimaty i krajobrazy iście „zakopiańskie”. Gdzieś daleko, pośród drzew zauważymy bezszelestnie przemykający rudel saren lub watahę dzików, co w połączeniu z zimową scenerią pozostawi w naszej pamięci niezapomniane wrażenia. Zimą niezwykłym zjawiskiem, którego koniecznie tu trzeba doświadczyć, jest przejmująca leśna cisza – najlepsze antidotum na zgiełk i chaos codzienności – kwintesencja prawdziwego wypoczynku.

O porze nadejścia wiosny w tutejszych lasach i na śródleśnych łąkach nie da się opowiedzieć żadnymi słowami ponieważ jest to po prostu wyjątkowy czas, kiedy  następuje nagła „eksplozja” wszystkiego co rozwija się i kwitnie - aż chce się żyć. Ptaki przygotowują się do gniazdowania a las z tygodnia na tydzień zaczyna być coraz głośniejszy od świergotu, który momentami przeradza się w istne przekrzykiwanie się przeróżnych gatunków ptactwa. Wiosną (w maju) niesamowitym doznaniem jest zapach kwitnących jagodzin – rośliny która tuż obok grzybów jest swego rodzaju symbolem  okolicznych lasów.

Zupełnie wyjątkowa, tak wizualnie jak i „zapachowo”, jest pora upalnego lata. Iście tropikalny czas letniego skwaru i towarzyszącego mu zapachowi wyschniętej na wiór iglastej ściółki młodników sosnowych. Lazurowe niebo nad głową na tle którego można śledzić poprzez korony dorodnych sosen szybowce z pobliskiego Aeroklubu Opolskiego, krążące nad okolicą w poszukiwaniu kominów termicznych - to wizytówka okresu przełomu lipca i sierpnia. Wielu ciekawych wrażeń dostarczają letnie burze, które ze swymi potężnymi wyładowaniami atmosferycznymi mają w sobie coś majestatycznego – prawdziwie odczuwa się wtedy potęgę zjawisk przyrody. Oczywiście po burzy na niebie pojawia się przepiękna tęcza, która w wyjątkowych przypadkach bywa „podwójna”. 

Jeszcze inaczej wygląda świat boru usłanego kobiercem jesiennych barw  pożółkłych liści. Żadne słowa nie oddadzą zapierającego dech w piersiach widoku prawdziwej i jakże pięknej „złotej polskiej jesieni”. Z początkiem września (do ok. połowy października) rozpoczyna się rykowisko czyli okres godowy jeleni – królów tutejszych lasów. W tym czasie da się słyszeć od późnego wieczora do wczesnych godzin porannych  charakterystyczne porykiwania byków (samców jeleni). Niejednokrotnie potyczki rogujących się  (walczących ze sobą) jeleni staczane są bardzo blisko siedzib ludzkich, na łąkach - tuż na skraju wioski. Słychać wtedy moment trzasku wieńca o wieniec (poroże). Inną, bodaj najpopularniejszą atrakcją Szydłowa pory jesiennej są grzybobrania „któremi od lat niepamiętnych okolica stoi” – po staropolsku rzecz ujmując. Jesienią żaden szanujący się grzybiarz nie ominie na swym grzybowym szlaku stacji PKP Szydłów gdzie „grzybowa przygoda” się zaczyna...

Na koniec warto słów kilka poświęcić torfowiskowemu rezerwatowi „Złote Bagna”, który to jest jedną z wizytówek piękna przyrody naszej okolicy. Rezerwat ten istnieje na fragmencie obszaru dawnych wybierzysk torfu „Das Goldmoor” (złote bagna) które zakończono eksploatować ok. roku 1925. W okresie II wojny światowej na obszarze nie użytkowanych bagien niemieckie wojska lotnicze (Luftwaffe) urządziły „poligon lotniczy” gdzie piloci m. in. na samolotach Junkers Ju 87 „STUKA” ćwiczyli celność zrzucania bomb a na myśliwcach typu Messerschmitt Bf 109 szkolili się w lotach koszących oraz w celności strzelania z broni pokładowej. Dziś jedyną pozostałością po dawnym poligonie jest bunkier żelbetowej konstrukcji, usytuowany w pośrodku torfowisk. Ze względu na występowanie na obszarze „Złotych Bagien” specyficznej roślinności (w wielu przypadkach podlegających ścisłej ochronie), fragment tego obszaru został objęty ochroną prawną w formie „rezerwatu częściowego - torfowiskowego”, rozporządzeniem Wojewody Opolskiego z dnia 19 lipca 2001 roku. Powierzchnia rezerwatu wynosi 33,17ha. Charakteryzuje się występowaniem nań tzw. „torfowiska wysokiego” – powstającego w bezprzepływowych zagłębieniach zbierających wody opadowe – w Polsce rzadkie, dają cenny torf. Wśród występującej nań roślinności wymienić należy m. in.: rosiczkę okrągłolistną, borówkę bagienną, bagno zwyczajne, wełniankę.

Innymi użytkami ekologicznymi, usytuowanymi w bezpośredniej okolicy wioski Szydłów, których „otwarcie” planuje się na najbliższy czas, będą: „Śródleśne Wydmy” oraz „Rosiczka” .

(opr. M. Leśniewski)